środa, 20 lipca 2011

Twiggy

Większość mojej garderoby to zdobycze z second handu, co dało się zauważyć już we wcześniejszych postach. 
Gdy zaczynałam swoją przygodę z cichlandami czułam się nieswojo, nie mogłam się odnaleźć w takich sklepach, jednak z czasem nabrałam wprawy w wyszukiwaniu perełek i chyba stało się to moim uzależnieniem.. ;) Kupowanie w szmatluxach ma same plusy : fajne rzeczy za grosze, możliwość przerabiania,
tworzenia, niepowtarzalnych ubrań i przede wszystkim ogromna satysfakcja, kiedy uda się upolować coś naprawdę świetnego :)

 t-shirt - sh
spodnie - sh
kopertówka - sh
buty - kangur %

2 komentarze:

  1. Bardzo fajne spodnie!
    Obserwuje i zapraszam do siebie:)

    www.kdcloset.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. jeśli mnie oczy nie mylą mam taką samo kopertówkę, a co najlepsze również zakupioną w sh ;-) w ogóle 80% jeśli nie więcej to zdobycze z sh - gratuluję sprawnej ręki i oka, bo wynajdujesz perełki!
    Do tego widzę, że lubisz proste peep toe na obcasie - kolejny klasyczny element garderoby - super :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)