Makijaż powiększający oko

Hej! Dziś mam dla Was propozycję makijażu, który optycznie "otwiera" oko i nadaje głębi spojrzeniu. Czyli idealnie sprawdzi się dla dziewczyn o niewielkich oczach. Ja zaliczam się do tej grupy, więc przekażę Wam parę wskazówek, które udało mi się zebrać przez kilka lat przygody z makijażem ;) 

W przypadku takiego makeupu trzeba się trzymać kardynalnych zasad:

1. Aplikacja jasnego cienia w centralnej części powieki oraz rozświetlenie wewnętrznych kącików oka (cień może być lekko połyskujący)
2. Przyciemnienie górnej linii rzęs (kreska może być narysowana eyelinerem, kredką lub ciemnym cieniem, najlepiej lekko wyciągnięta ku górze tzw. jaskółka)
3. Podkręcenie rzęs zalotką
4. Biała lub cielista kreska na wodnej linii rzęs
5. Opcjonalnie - Sztuczne rzęsy (wystarczą kępki doczepione w zewnętrznym kąciku oka)

Ok do sedna!:

Po nałożeniu podkładu, korektora oraz wyregulowaniu/wypełnieniu brwi przechodzimy do aplikacji cieni. Na początek biały matowy cień pod łuk brwiowy i wewnętrzne kąciki oczu (w moim przypadku matowa biel z My Secret 501). Następnie na całą ruchomą powiekę nakładam cielisty satynowy cień (Catrice 340)

 Dalej korzystam z brązowego oraz czarnego cienia z palety Sleeka Au Naturel

 Matowy brązowy cień rozcieram w załamaniu powieki oraz w zewnętrznym kąciku oka, dodaję odrobinę czerni w tym samym miejscu i rozcieram granice cieni.

 Brązami podkreślam dolną powiekę oka

 Kolejny krok to eyeliner. Rysuję solidną kreskę na górnej powiece, wykańczam ją jaskółką.

 Podkręcam rzęsy zalotką i nakładam tusz. Linię wodną wypełniam białą kredką, dzięki temu oko wyda się większe. (żeby dłużej utrzymać efekt podkręcenia rzęs wystarczy chwilę nagrzać zalotkę suszarką, ale trzeba uważać żeby się nie poparzyć!)

 Makijaż utrwalam pudrem fiksującym z Essence

 Przechodzę do konturowania twarzy. Używam do tego bronzera ze Sleeka

 Na policzki wędruje róż w odcieniu Life's a peach również Sleek

 Na szczyty kości policzkowych nakładam rozświetlacz

 Do podkreślenia ust używam szminki z Revlonu odcień Tea Rose 26. Dla uzyskania naturalnego efektu wklepują ją palcem.

W zasadzie makijaż mamy już skończony, ale jeśli chcemy maksymalnie otworzyć oko warto sięgnąć po sztuczne rzęsy. Mogą być to kępki przyklejone w zewnętrznym kąciku oka lub rzęsy na pasku (ja użyłam ardell wispies)

Efekt końcowy

Mam nadzieję, że makijaż się Wam podoba, a moje wskazówki komuś się przydadzą :)

Pozdrawiam!

zapraszam do polubienia mnie na

 facebook