MY LITTLE BLANKET

Odejście od schematu może być ryzykowne, ale i ciekawe. Po co się ograniczać i zamykać w ramy? Najgorsze jest to, że często sami się szufladkujemy mówiąc "to nie dla mnie, to nie mój styl, to nie ja", albo "co ludzie powiedzą?!" Wychodzę z założenia, że od czasu do czasu trzeba próbować, testować, ulegać chwili, innymi słowy dać się ponieść ;)
 Mam na myśli różne aspekty życia, także ten banalny związany z naszym ubiorem.

Dzisiaj odeszłam od schematu zakładając na siebie "koc" ;)

Zdaję sobie sprawę z tego, że ubieranie się w koc może budzić pewne kontrowersje, mam również świadomość, że nie każdemu dzisiejsza stylizacja może się podobać. Ale cóż...trzeba próbować :)

ponczo - pull&bear 

spodnie - mango

buty - vagabond

torba -zara

komin - byPOLALA