RETRO LOVE

Nie wiem co się ze mną dzieje. Czy to wiosna, hormony, albo co innego... 
Na  blogu jeszcze nigdy nie było tylu postów z sukienkami, spódnicami i szpilkami w roli głównej. 
Ostatnio bardzo często sięgam właśnie po te kobiece części garderoby i o dziwo czuję się w nich całkiem dobrze. 
Spódnicę midi mam na sobie co prawda  pierwszy raz, ale polubiłyśmy się od razu :)

 Wiem, że na innych blogach obecnie królują pastele, jednak u mnie do znudzenia biel i czerń.
Chociaż kto wie, może i ja skuszę się kiedyś na taki słodki zestaw :)

Mam nadzieję, że mimo to spodoba się Wam dzisiejszy strój.

Poza tym macie okazję zobaczyć moje piękne miasto z trochę innej perspektywy :)

 

 

spódnica - choies
top - choies
buty - czasnabuty
torebka - glitter